Uwielbiam ręcznie wykonane przedmioty. To zresztą widać po moim blogu. Sama tworzę różne przedmioty od kartek świątecznych, zaproszeń, przez ozdoby okazjonalne aż po ubrania, kocyki i zabawki.
W internecie roi się od zagranicznych stron z pomysłami na własnoręcznie wykonywane przedmioty, jednak myślę, że to nasze polskie rękodzieło jest wyjątkowe.
Mamy robią piękne rzeczy dla swoich dzieci, bliskich i nie każdy ma możliwość przebicia się w tej dziedzinie bo konkurencja jest bardzo duża.
Dzisiaj chciałabym wam pokazać dzieła trzech kobiet. To fantastyczne Mamy cudownych dzieci, które tworzą cuda mniejsze i większe. Dziewczyny znam już od dawna osobiście. Są rzetelne, kreatywne i potrafią dostosować swoje umiejętności do potrzeb klienta.Zawsze doradzą i nigdy nie marudzą (no chyba, że je konkretnie wkurzycie).

Izka to osoba, którą często pytam o sposoby na szycie, jak coś zrobić by łądnie wyglądało. Takie moje „szyciowe ciało doradcze”. Jest mamą prześlicznego synka, który często nie ułatwia mamie pracy, ale jest wyrozumiały jak na swoje 13 miesięcy. Iza stworzy wszystko co u niej zamówisz.Wkładki do wózków, śpiworki zimowe do wózka, mufki do wózka, czapki, kominy, zabawki, maty edukacyjne, ubrania i wiele wiele więcej. Wrzucam wam garstkę tego co wyszło już spod jej igły. Izę znajdziecie bez problemu na facebooku. Jej Handmade nosi bardzo urokliwą nazwę Green Donkey.
Iza stworzyła dla naszego britaxa piękną, dwustronną wkładkę w oryginalne wzory geo, wkładka razem z osłoną pałąka zdobi nasz wózek już od lipca i nic nie jest w stanie jej zedrzeć 🙂

Kornelia to mama dwójki ślicznych dzieci. Dla swojej córeczki Ady zaczęła tworzyć okazjonalne opaski i spineczki, które pięknie zdobią małą główkę. Opaseczki są świetnym dopełnieniem eleganckiego stroju każdej dziewczynki, idealną ozdobą i elementem sesji zdjęciowych lub po prostu czymś co pozwoli ciekawskiemu skończyć zadawanie durnych pytań typu „to chłopiec czy dziewczynka”? Znajdziecie u niej również najróżniejsze opaski pin-up.
Kornelia prowadzi swoją małą domową manufakturę Wszystko na głowie – opaseczki , którą znajdziecie na facebooku.
Poza opaskami Kornelia tworzy również przepiękne otulacze i pieluszki – bambusowe i muślinowe. Z tej opcji skorzystałam osobiście i nie żałuję.
Aśka to niezwykle skromna dziewczyna. Prowadzi mnie przez tajniki szycia na przełaj, bo moje umiejętności szwalnicze nie są profesjonalne jak umiejętności Aśki czy Izy. Ta kobieta tworzyniezwykłe rzeczy. Wystarczy jej przedstawić swoją wizję by w jej głowie zabłysnęła zielona lampka a jej ręce zabrały się za wykonanie. Prace Asi powstają w czasie, kiedy nie zajmuje się swoim aktywnym synkiem Antosiem. Ogólnie – nie ma rzeczy, której ta dziewczyna dla was nie uszyje!
Sukienka z tiulową spódnicą skradła moje serce!< <3
To jedynie niewielka część tego co tworzą dziewczyny. Przyznajcie – piękne, prawda? Nie będę się tutaj więcej rozpływać nad geniuszem i talentem!:D Zapraszam was do składania zamówień!
Przeczytalam i obejrzalam z czysta przyjemnoscia 🙂 rowniez uwielbiam hand made,szkoda ze nieraz jest mocno drogi, rozumiem dlaczego wiec tak tylko zaznaczam,ze gdybym byla zamozniejsza to bym wszystko recznie robione zamawiala <3 niestety… mimo tego,ze moja babcia byla krawcowa nieodziedziczylam po niej talentu do tej pieknej sztuki. P.s jestes czlowiek orkiestra,mega wszystko ogarniasz 🙂
ja jestem samoukiem. dziewczyny sporo mi pomagają lub rozwiewają moje wątpliwości jeśli chodzi o realizacje różnych uszytków. Handmade jest drogi, ale nawet to nie 'robocizna’ jest droga ale materiały. Dobry materiał na ubrania to 70% ceny produktu. Z tym, że te rzeczy są zwyczajnie nie do zajechania.
Dziękuję za to ostatnie, ale nie wiem co masz na myśli mówiąc-wszystko 😀
dzieci, dom, pracę, pasje, bloga 😀 jesteś moim autorytetem ostanio 🙂
Ania – proszę Cię 😀 blog leżał odłogiem przez dłuższy czas. Mimo wszystko stawiam na dzieci. Lubię pisać, pokazywać jak się bawimy i wkurza mnie brak możliwości pisania. Mam masę pomysłów. Zaczęłam robić to co powinnam robić dawno – szkice. myśli, hasła, zapisuje i notuje. Zdjęć mam już z milion, ale nie mam czasu ich uporządkować. wiesz – wszystko fajnie wygląda na zewnątrz 😀
Ty też sobie świetnie radzisz. Tym bardziej, że macie niewielką różnicę wieku między dziewczynkami 🙂
wiesz ja to widzę inaczej – przede wszystkim obserwuję w social media twoją kreatywność i aktywność z dziećmi, która przy takiej liście obowiązków jest imponująca :), Fajna jest, ale ciężko z czasem i mam ostre wyzwanie, są dni czarnej dupy i to dosyć często 🙂
Miałam takie samo podejście rok temu jak Iwur potrzebował mnie non stop. Zobaczysz, że za rok Zuzia będzie już starsza i bardziej samodzielna, Mania sobie też znajdzie zajęcie i będziesz mieć spokój ducha 😛 Najgorsze w sensie takiej produktywności było pierwsze pół roku 🙂
[…] moich wspaniałych koleżankach pisałam już w TYM WPISIE, ale nie wiedzieliście wówczas, że jedna z nich zacznie szyć […]