Odkąd pamiętam na początku stycznia, kiedy zbliżał się dzień babci i dziadka uczono mnie durnego wierszyka, wciskano w rękę sztywną różę i prowadzono do dziadków. Zanim pojęłam co oznacza to święto minęło z pewnością kilka dobrych lat. Kiedy zaczęłam rozumieć, że dziadek lubi gorzką czekoladę i miętowe cukierki a babcia pomadki, starałam się przynosić im w dniu ich święta to co sprawi im przyjemność. Jednak ani czekoladki, ani cięte kwiaty nie sprawiły im tyle radości co ten jeden upominek…
Mając jakieś 8 czy 9 lat stworzyłam dla dziadków w prezencie drzewo genealogiczne. Wszystko zaczęło się przez szkolne zajęcia o rodzinie. Pamiętam jak dzwoniłam z telefonu stacjonarnego, zawieszonego na ścianie w kuchni, do którego ledwo dostawałam i dopytywałam o imiona rodziców moich dziadków, o ich rodzeństwo. Ze względu na dość dużą ilość krewnych drzewo objęło tylko najbliższą rodzinę. Drzewo powstało na zwykłym brystolu, ze zdjęć z polaroida. Minęło już 20 lat a to drzewo stoi nadal za firanką w babcinym pokoju.
Porusza nie tylko ich, ale i mnie. Przetrwało w nienaruszonym stanie. Pamiętam każde pociągnięcie pędzlem z czerwonym, drewnianym trzonkiem. Pamiętam zapach farby w pudełeczku, którą bazgrałam napis. Jest warte dużo więcej niż wszystkie kwiatki, które przyniosłam im przez minione 20 parę lat.
To coś czego nikt nie odbierze ani nie poczuje. Wspomnienia.
Dziadkowie lubią wspominać. Opowiadają o sprawach z początku wieku, o wojnie,rodzinie, pamiątkach jakie zgromadzili. Pokazują zdjęcia, na których nie poznaję nikogo znajomego. Dziadek potrafi opowiadać w nieskończoność. Ciągle zastanawiam się czy zdołam to wszystko zapamiętać? Opowiedzieć kiedyś moim dzieciom?
Monika Koprivova stworzyła niesamowity prezent dla dziadków i wnuków. Książki zawierają wiele stron kryjących pytania, na które dziadkowie mogą odpowiadać. Opisywać to o co my chcielibyśmy zapytać, o co prawdopodobnie ciężko będzie nam zapytać bo najtrudniej rozmawia się o prostych sprawach. Jednocześnie mamy pretekst by zadać te pytania, o codzienność, o przeszłość i samodzielnie zapisać je na kartach księgi wspomnień. Zobaczcie sami!
Co zawiera album, zwróćcie uwagę na oprawę, wykonanie i delikatne obrazki. Wszystko ma na celu nadać wszystkim wspomnieniom magii.
Co jeśli niektóre pytania sprawią problem? Co jeśli pewne wspomnienia zostaną zablokowane? Autorka książek z serii Opowiedz mi babciu, opowiedz mi dziadku… stworzyła także grę, która przywołuje wspomnienia. Jak to wtedy było to gra, w której wcale nie chodzi o dotarcie do celu a o słuchanie. Słuchanie i opowiadanie. Myślę, że nie pożałujecie żadnej z tych propozycji 🙂 Z pewnością będzie to oryginalna propozycja prezentu na dzień babci i dziadka, która bije na łeb i szyję czekoladki, raffaelo czy cięte kwiatki z kwiaciarni za rogiem.